Wyniki wyszukiwania dla:

Historia Parafii


Kościół w Gutkowie powstał ok. 20-25 lat po lokowaniu wsi, które miało miejsce 14 sierpnia 1352 roku, czyli (wg różnych źródeł ) po roku 1370 lub po 1375. Datowanie to znajduje analogię z kościołami w Ornecie – 1379 r. i Nowym Kawkowie – 1380 r. (o czym świadczą  fryzy wiciowe z popiersiami ludzkimi, występujące we wszystkich trzech kościołach a w Gutkowie na ścianie północnej wieży). Nieznana jest data pierwszej konsekracji kościoła, wiemy natomiast, że w 1417 roku kościół filialny w Gutkowie na pewno już działał, gdyż otrzymał w tym właśnie roku 6 mórg ziemi rolnej nad jeziorem Ukiel na swoje wyposażenie (1/5 łana), co było zasobem bardzo skromnym. Fakt ów świadczy jednak o niejakim uniezależnieniu się od kościoła parafialnego, z którego dochodów musiał dotąd korzystać kościół w Gutkowie.

W dokumencie lokacyjnym wydanym przez kapitułę warmińską  wieś miała nosić nazwę jeziora ⸺ Aucul, czyli obecny Ukiel. Jednak mieszkańcy tego nie zaakceptowali i nazwali wieś od imienia założyciela wsi, Godekena, który był miejscowym Prusem. W  1380 roku, wieś nazywała się Godekendorf, co było połączeniem nazwy pruskiej z niemiecką. Miejscowe, pruskie pochodzenie założyciela wsi ma znaczenie dla dziejów kościoła, ponieważ na potrzeby ludności tubylczej nie budowano kościołów parafialnych, musieli oni zadowalać się filiami, mimo że wieś od początku była duża i liczyła ponad 1000 hektarów(60 łanów), a w takich wsiach zwykle kościoły parafialne powstawały. Prusowie powinni byli korzystać z kościoła w Olsztynie, ale de facto był on dla nich niedostępny. Tak więc, kiedy mieszkańcy wsi ekonomicznie okrzepli, wybudowali kościół, który od początku był filią kościoła św. Jakuba w Olsztynie.

            Świątynia, podobnie jak cała wieś, została splądrowana w czasie  Wojny Trzynastoletniej,  zwłaszcza w latach 1455-1461, po podstępnym opanowaniu Olsztyna przez zaciężnych krzyżackich pod wodzą Georga von Schliebena, którzy nie otrzymali żołdu i dla zaopatrzenia napadali na okolicznych mieszkańców. Jeszcze w 1480 r. brakowało połowy pierwotnej liczby gutkowian.. Dopiero po tym roku opuszczone gospodarstwa zaczęli zasiedlać Polacy z Mazowsza, a dopiero w 1510 roku wieś osiągnęła stan liczebny sprzed wojny. Tak więc wieś  zaczęła odtąd zamieszkiwać ludność pruska, autochtoniczna oraz polska i taki charakter (polsko-pruski) utrzymywał się przez wieki. Po zdewastowaniu kościół wymagał ponownej konsekracji, ale z wyżej opisanych przyczyn nastąpiła ona dopiero  34 lata po zakończeniu Wojny Trzynastoletniej, czyli w 1500 roku (26 kwietnia). Konsekracji dokonał Jan Wilde, sufragan warmiński i wtedy to kościół zyskała wezwanie św. Wawrzyńca. Było to jednak ok. 120 lat po powstaniu i prawdopodobnie pierwszej konsekracji kościoła w Gutkowie.

W procesie ponownego zasiedlania Gutkowa osobiście uczestniczył Mikołaj Kopernik, który odwiedził Gutkowo 30 stycznia 1517 r., żeby przydzielić chłopu, imieniem Jan gospodarstwo z trzema łanami ziemi, był bowiem w tym czasie administratorem dóbr kapituły warmińskiej z siedzibą w Olsztynie. Po raz drugi Kopernik był w Gutkowie 27 marca 1518 r., gdy wspomniany Jan życzył sobie przenieść się na opuszczone gospodarstwo w Wołownie, a tutaj jego gospodarstwo przejął Marten, Prus albo Polak. W tym czasie i później nazwę pisano po polsku jako Getkowo, a następnie, po wojnie jako Gietkowo.

Wiele dawnych źródeł podaje, że w kościele w Gutkowie były dwa duże dzwony i trzeci mniejszy, w funkcji sygnaturki. Najstarszy dzwon, średniej wielkości kościół zyskał w 1604 roku a został on odlany w Elblągu ( średnica 0,37 m., wys. 0.63 m.), największy (o średnicy 0,88 m, wys. O,82 m) datowany jest na 1618 rok i wyryto na nim łaciński napis: Omnis spiritus laudet Dominum („Każda dusza chwali [swego] Pana”), najmniejszy (o średnicy 0,54 m, wys. 0,49 m), pochodził również z Elbląga, gdzie został odlany w 1630r. Przez długie wieki nie było natomiast w Gutkowie zakrystii ani chrzcielnicy – sprzęty i szaty liturgiczne przechowywano w pomieszczeniu za ołtarzem, a chrzty odbywały się w kościele parafialnym w Olsztynie. Wyposażenie kościoła było nader skromne, choć drewniane sklepienie było malowane, przez długi czas brakowało obrazów(jeszcze na początku XVII wieku), ściany dookoła ołtarza ozdobione były dwunastoma namalowanymi krzyżami, a pod koniec XVI wieku Najświętszy Sakrament przechowywano jeszcze w „drewnianym zamknięciu”, jak zapisano w dokumencie powizytacyjnym z 1598 roku. Ołtarz i posadzka były z cegły, na wyposażeniu była jeszcze figura Matki Bożej i obraz św. Wawrzyńca.                    W grudniu 1609 r. kościół posiada już 4 łany, czyli ok. 67 ha, co pozwala na  uzyskanie przyzwoitych dochodów, z czasem powstaje także domek i szopa, ale  – z braku stałej obecności proboszcza – to skromne zaplecze materialne popada w ruinę. Od dawna funkcjonuje też obszerny cmentarz, z którego ogrodzeniem są ciągłe problemy. W 1715 roku był już ukończony pierwszy boczny ołtarz, a pod koniec XVIII w. – drugi. W 1721 roku zbudowano wreszcie murowaną zakrystię a w 1728 roku na szczycie wieży umieszczono chorągiewkę z postacią św. Wawrzyńca. W XVIII wieku  kościół wzbogacił się także o obecne do dziś barokowe wyposażenie. Tak więc w końcu XVIII wieku  świątynia prezentowała się  już okazale, również wspólnota wiernych musiała sprawnie funkcjonować skoro biskup Ignacy Krasicki w piśmie z 2 czerwca 1791 r., skierowanym do rządu pruskiego w Berlinie, postulował utworzenie w Gutkowie szkoły przy kościele filialnym.

Niestety, kampania napoleońska 1807 roku przyniosła dramatyczne zniszczenia.                    Z wieży kościelnej Napoleon obserwował rozmieszczenie głównych wojsk rosyjskich, rozłożonych między Jonkowem, Redykajnami a Gutkowem, co wpłynęło na jego decyzję o unikaniu generalnego starcia (wcześniej myślał, że to tylko niewielki oddział). Jednak w wyniku pomniejszych potyczek Francuzi doznali strat, a swoich rannych umieścili w kościele, gdzie ogrzewali się, paląc ogniska, do czego użyli wyposażenia kościoła. Spalono obydwa ołtarze boczne i ławki, uszkodzono pozytyw organowy, rozrąbano i wyłamano drzwi do zakrystii. Dalszych zniszczeń dokonały wojska rosyjskie. Zniszczono m.in. wszystkie szaty mszalne. Niezniszczony pozostał tylko ołtarz główny, ambona i chór. Wojska, zarówno francuskie, jak i rosyjskie, nie oszczędziły ludności cywilnej, która z powodu zaboru mienia cierpiała głód, ludzie w okolicy masowo umierali na tyfus głodowy.

Dalsze straty nastąpiły w związku z kampanią 1812 roku, kiedy to zniszczono dach i zerwano dzwon z dzwonnicy. W ramach rewitalizacji, prawdopodobnie wyposażenie kościoła w Gutkowie uzupełniono o ołtarz i pozytyw organowy przeniesiony z kościoła św. Krzyża w Olsztynie, który został zniszczony jeszcze bardziej, bo w ponad 50%. Straty materialne kościoła udało się zniwelować dopiero po ok. pół wieku. Od 1840 roku sukcesywnie trwały prace remontowe i restauratorskie: dachu, ścian zewnętrznych, wewnętrznych, malowideł, dzwonów, organów itp. Niestety bardzo piękny, późnogotycki ołtarz św. Katarzyny został przeniesiony stąd w latach 60. XIX wieku do kościoła św. Jakuba w Olsztynie. Wreszcie  zrewitalizowany kościół w Gutkowie zyskał także administracyjną samodzielność, gdy 7 marca 1871 r. filia kościelna zyskała status samodzielnej parafii, obejmującej, oprócz Gutkowa, Łupstych, Likusy i Żurawno. Pierwszym proboszczem w tej polskiej wsi został  Polak Ignacy Olszewski z Biskupca (ur. 1833), który ukończył seminarium duchowne w Braniewie. Proboszcz był zafascynowany Mikołajem Kopernikiem, którego kult na Warmii był już żywy (w Olsztynie, na terenie parafii ewangelickiej, funkcjonującej na zamku, eksponowano pamiątki po słynnym astronomie), dlatego w 400-lecie urodzin Kopernika, bardzo uroczyście obchodzonych na Warmii, ks. Olszewski umieścił na ścianie kościoła wizerunek Mikołaja Kopernika, którym Polacy już wówczas się szczycili. Podobiznę zaczerpnął prawdopodobnie z dzieła Spicillegium Copernicanum, autorstwa księdza Franciszka Hiplera, profesora seminarium duchownego w Braniewie. Był to czas Kulturkampfu, otwartej walki zaborcy pruskiego nie tylko z Polakami, ale także z kościołem katolickimna Warmii jako ostoją polskości, zwłaszcza języka ojczystego i tradycji. Z tego powodu redukowano obsadę polskich kościołów. W tym czasie (oficjalny dokument z 1879) zmieniono także nazwę wsi na czysto niemiecką – Göttkendorf. Gdy sąsiednie parafie zostały pozbawione księży, w latach 1873-1874 ks. Olszewski dodatkowo pełnił posługę w kościele w  Jonkowie, za co władze pruskie postawiły go przed sądem i nałożyły karę.  Ksiądz Ignacy Olszewski zmarł w 1890 r. jako proboszcz parafii w Bartągu.

Informacje historyczne pochodzą z tekstu  dr. Jerzego Sikorskiego pt. „Gutkowo. Z dziejów wsi i kościoła”